niedziela, 10 listopada 2013

Spór o kwadraturę Ronda Grudzińskiego

źródło: http://www.inwestycje.kielce.pl/wezel_zelazna.htm

- Wielu ludziom jest niedobrze, kiedy w wyniku nadmiernego zaokrąglenia Ronda autobus miejski skręca przez co najmniej kilkanaście sekund. - burzy się Wanda Pieleszczacka ze "Stowarzyszenia na rzecz kwadratyzacji Ronda Grudzińskiego". "Okrężność ronda jest nie do podważenia" - ripostuje jej prezes kieleckiej fundacji "Twoje Rondo" Zdzisław Macialak. 


Skutkiem Ronda jest alkoholizm?

Spór nasilił się w przeciągu ostatnich kilku miesięcy, kiedy to Rondo Gustawa Herlinga-Grudzińskiego zostało rozbudowane.
- Nie przypadkiem nosi nazwę akurat tego pisarza, który jest autorem "Innego świata". Okrężność tego Ronda stała się jeszcze bardziej odczuwalna. Wielu ludzi pisze do mnie, że są na skraju załamania nerwowego. - mówi Pieleszczacka - Sam proces zbliżania się do Ronda to dla nich katorga i stan podgorączkowy. Bo napięcie rośnie. Bo Rondo coraz bliżej. Bo znowu ten piekielny zakręt, który zakręt tylko udaje. U kilku pań odnotowano już omamy i zwidy. Wiem, co mówię. Syn mojej przyjaciółki po kilkukrotnym przejechaniu przez Rondo wpadł w ciąg alkoholowy.
Prezes Zdzisław Macialak wszystkie zarzuty zbywa żartem.
- Jak miałoby wyglądać to ich kwadratowe rondo? Nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Jego okrężność jest najzwyczajniej w świecie nie do podważenia. Idea ronda jest z nami od niepamiętnych czasów. Problemy zdrowotne osób tak zwanie poszkodowanych są spowodowane problemami zdrowotnymi osób tak zwanie poszkodowanych. Nie żadnym Rondem.

Rondo jako upływ czasu

Wanda Pieleszczacka ani myśli się poddawać.
- Pan Macialak musi tak mówić, bo doskonale wie, że reklamodawcy podpisują z rondami umowę, której należy przestrzegać. Rondo gwarantuje więcej czasu na oglądanie billboardów niż szybki i krótki zakręt. Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. To jedyna wartość dla Macialaka i jemu podobnych. 
Zdrowie i bezpieczeństwo człowieka to poważna sprawa, dlatego warto przeanalizować tę sprawę w sposób naukowy.
- Przypadek to skomplikowany. - twierdzi doktor Karakański z Politechniki - Rację ma prezes Macialak, które zapewnia, że Rondo jest sprawnym narzędziem komunikacyjnym i gwarantuje płynniejszą przepustowość. Kojarzy się ze wskazówkami na zegarze, to jest upływem czasu - dla jednych źródłem ukojenia, dla drugich natomiast powodem najgłębszych lęków. W tym miejscu słuszność zaczyna mieć pani Pieleszczacka wskazująca wpływ efektów ubocznych Ronda na zachowanie człowieka. Dla niektórych Rondo to piracka łajba, gdzie piją grog i dłubią w zębach armatą.
- Czy jest jakieś rozwiązanie, które zadowoli obie strony? - pytamy.
- Należy zbudować kwadratowe rondo, które można okrążyć.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że Urząd Miasta powoła do życia funkcję menadżera do spraw częściowej kwadratyzacji Ronda Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Więcej informacji wkrótce.